Bajka na podziękowanie – Jakub i Ewelina

Bajka na podziękowanie – Jakub i Ewelina

Bajka dla Rodziców – Jakub i Ewelina!

1. Za górami, za lasami historia prawdziwa
Miała miejsce – była panna bardzo urodziwa
Która tak zwodziła chłopca różnymi sztuczkami
4 lata za nią chodził, no powiedzcie sami

2. Ile musiał mieć zacięcia rycerz ten szlachetny
Ale, gdy tak kombinował, to miał plan konkretny
Cierpliwości się nauczył, wszystko kalkulował
I tak Tata moją Mamę sobie upolował

3. A zaczęło się dokładnie w Łodzi to zdarzenie
Gdy po roku, już po ślubie na rodzinnej scenie
Ja zjawiłam się w mym domu tak oczekiwana
Byłam piękna, dużo spałam i byłam kochana

4. Lat sześć miałam, kiedy do nas Kasia zawitała
Moja siostra, która ciągle mnie zaskakiwała
Od początku czułam bardzo, że jest niebezpieczna
Była bowiem w swych działaniach niezwykle skuteczna

5. Tak więc zapytałam mamę – czy byłaby strata?
Gdyby Kasię tak wymienić na przykład na brata
Tak! Zazdrosna bardzo byłam i chyba się bałam
Że pozycję swoją w domu bym stracić musiała…

6. Ja też jestem pierworodny, co niektórzy wiecie
Że był Tata bardzo dumny, kiedy na tym świecie
Syn pojawił się wspaniały – niestety jedyny
Co miał chlubą być kopalni i całej rodziny

7. Cztery lata byłem z Wami sam, aż dowiedziałem
Od Was kiedyś się znienacka, że siostrę dostałem
Była mała, jak laleczka, kiedy się zjawiła
Spała tylko i płakała – w domu prym wodziła

8. Jak to w bajkach zawsze bywa, czasem była gniewna
I tak dorastała ze mną, jak jakaś królewna
Była oczkiem w głowie Taty, trochę rozpieszczana
Gdy mrugnęła powiekami od samego rana…

9. W moim domu od początku też się drodzy działo
Bo gdy Tata mój zobaczył, że ma córkę małą
Piękną i dorodną, która go wprost uwielbiała
I z dnia na dzień, rok za rokiem była niebywała

10. Postanowił wsadzić w autko mnie, nie takie nowe
Które miało w sobie skryte dziury podłogowe
Woda lała się do środka, jak się mną chwaliłeś
Gdy w zachwycie po rodzinie mnie wciąż obwoziłeś

11. Od małego, jak pamiętam zawsze nos wsadziłem
Tam, gdzie trzeba i nie trzeba, bo ciekawski byłem
Majsterkować uwielbiałem, a więc wszystkie kotki
Czy pluszaki zamieniałem chętnie w piły, młotki

12. Stale coś tam rozkręcałem, części zostawały
Bo dokładnie nie wiedziałem, gdzie wkręcone miały
Być i nie do końca wszystko się zawsze zgadzało
Ale byłem dumny z tego, że coś się udało

13. Od małego interesy z Tatą uwielbiałam
Za niewielkie drobne Tato wciąż Ci prasowałam
Te koszule, co do pracy służyć Tobie miały
I w ten sposób te pieniądze mi radość sprawiały

14. Próbowałam też grać w piłkę, kiedy byłam mała
I po kostkach przeciwników zazwyczaj kopałam
Bo tak chciałam strzelić bramkę Tatusiu dla Ciebie
Abyś w górę mocno skakał i był w siódmym niebie

15. Mamuś byłaś dumna zawsze, że masz córkę swoją
Byłam, jestem wiem do dzisiaj wciąż radością Twoją
Dziś dziękuję Ci za wszystko, w lekcjach pomaganie
Tak do późna nieraz w nocy, z polskiego pisanie…

16. Mamo moja, Ty od zawsze w szpitalu pracujesz
Od początku w swojej pracy się wspaniale czujesz
Razem z Tatą kibicujesz tej naszej drużynie
Skra Bełchatów – Wasze hobby – niech nigdy nie zginie!

17. Wyjeżdżacie z tym zespołem często na ich mecze
Tata trzyma tam nad Tobą swą mężowską pieczę
To jest pasja, to Was spaja – za to Wam dziękuję
I otaczam wciąż miłością, którą w sercu czuję…

18. Mamuś dobrze się uczyłam, a Ty wciąż pytałaś
Co tam w szkole? Czemu znowu czwóreczkę dostałaś?
A nie piątkę? – to mówiłam: czwórki wszystkie były
Mi mówiłaś – „Ty-nie wszyscy – tak wlewałaś siły…

19. Dzięki Wam kochani moi magistra zdobyłam
Nie wiedziałam, że potencjał oraz wielka siła
Taka drzemie we mnie ciągle – za to Wam dziękuję
W banku się rozwijam dalej i ciężko pracuję

20. Ja troszeczkę trudniej miałem, jak tylko pamiętam
Moja droga wyboista była, bardziej kręta
Bo do szkoły jakoś prosto mi się iść nie chciało
Zawsze było coś ważniejsze, ale się udało

21. Zdobyć tytuł mój magistra – za to Wam dziękuję
I być dobrym synem dalej też dziś obiecuję
A słodycze ciągle lubię, pierwszy je zjadałem
No i siostrze mojej młodszej wciąż je podbierałem

22. Babciom naszym dziękujemy za wszystkie te chwile…

całość 38 zwrotek
kontakt://wierszykdlaciebie@gmail.com/

6

6 thoughts on “Bajka na podziękowanie – Jakub i Ewelina

    • Author gravatar

      Gorąco polecamy Pana Andrzeja 🙂 profesjonalista, który tworzy niesamowite bajki 🙂 super forma podziękowań dla rodziców 🙂 wzruszająca i niepowtarzalna 🙂

    • Author gravatar

      Wspaniały pomysł na prezent dla rodziców! Wierszyk jest zabawny i wzruszający, realizacja zamówienia szybka i bezproblemowa. Bardzo polecamy tą formę podziękowań!

    • Author gravatar

      Bardzo szybka i profesjonalna realizacja. Ekstra pomysł na podziękowanie dla rodziców. Polecam serdecznie

    • Author gravatar

      Bajka w fajny sposób napisana. Szybki czas realizacji. Polecam

    • Author gravatar

      Bardzo polecamy tą formę podziękowań dla rodziców. Profesjonalne i dobre podejście z którego jesteśmy bardzo zadowoleni.
      Na pewno rodzice będą wzruszeni taką fajną bajką.
      Polecam !!

    • Author gravatar

      Świetny pomysł na wyjątkowy prezent!
      Można miło zaskoczyć najbliższych!
      Polecamy w 100% !

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *