Bajka dla rodziców – Natalia i Mateusz

Bajka na wesele od Natalii i Mateusza

1. Za górami, za lasami w pięknym Mikołowie
Panna śliczna się poczęła, takie oczko w głowie
Swego Taty, który w nocy tak się zestresował
Gdy dowiedział się, że córka się rodzi – zwariował

2. Latał w kółko i się pytał – „Co mam ubrać Aniu?”
I już więcej nie wspominał – o czym? O kochaniu!
Cieszył się, że parka będzie – Kamil miał 3 lata
I tak dumny i szczęśliwy był Jarek – Twój Tata

3. Zima była wtedy sroga – w lutym się rodziłam
Tobie droga do szpitala się Mamo dłużyła
Bo z sąsiadem jechaliście, potem Tata z dziadkiem
Aż trzy dni balangę mieli, wcale nie przypadkiem…

4. Z Tobą Mamuś miałam kontakt naprawdę wspaniały
Na zakupy szłyśmy razem, czasem plotkowały
Żeśmy nieraz, ale w szkole poprzeczkę trzymałaś
I zazwyczaj dużo więcej od nas wymagałaś

5. Wywiadówki obstawiałaś – Tata był lajtowy
Wszyscy włącznie z bratem moim pomagać gotowi
Byli wtedy i ja pięknie to wykorzystałam
Od Was wszystkich wdzięczną pomoc drodzy przyjmowałam

8. Kiedy weszłam w stan młodzieńczy, to byłam spokojna
Pokój ze mnie emanował, a nie jakaś wojna
Krótko mnie wciąż trzymaliście – szczególnie Ty Mamo
Dzisiaj za to Ci dziękuję oraz też tak samo

9. Że troszczyłaś się wciąż o mnie i mnie pilnowałaś
Ale powiem, że porządnie mnie tak wychowałaś
Chociaż nieraz sytuacja była stresująca
No i w sposób oczywisty mnie denerwująca

10. W bajkach też znaczące miejsce i podróże mają
W mym dzieciństwie i młodości się tak przedstawiają
Moc wypadów na wakacjach, to nad polskie morze
Było, dobrze to wspominam, całkiem nie najgorzej

11. Za granicę na majówki często wyjeżdżałam
I we Włoszech zimą z góry na nartach śmigałam
Ale także u mych dziadków były fantastyczne
Te wakacje tak beztroskie, bezproblematyczne

12. Dziękujemy Wam Rodzice za to, że jesteście
Pomagacie, jak możecie w każdym drobnym geście
Za obiadki te niedzielne, które nas scalają
Wszystkich i Tymkowi także wielką radość dają

13. Mamo! Odkąd Cię poznałem, znacząco przytyłem
Dziś dziękuję, że do takiej rodziny wstąpiłem
Za tę pomoc od początku w opiece nad Tymkiem
Naszym wspólnym, ukochanym wciąż malutkim synkiem

14. Dziękujemy i prosimy byście dalej z nami
Wędrowali tak codziennie wspólnymi drogami
Kiedy w nocy na kopalni nieraz w pracy byłem
O Natalię oraz Tymka się nic nie martwiłem

15. Może kiedyś Wam przypomni się nasza bajeczka
Gdy spotkamy się na chrzcinach kolejnego dziecka…

całość 38 zwrotek
kontakt://wierszykdlaciebiw@gmail.com