Bajka dla Rodziców – Jakub i Ewelina! 1. Za górami, za lasami historia prawdziwa Miała miejsce – była panna bardzo urodziwa Która tak zwodziła chłopca różnymi sztuczkami 4 lata za nią chodził, no powiedzcie sami 2. Ile musiał mieć zacięcia rycerz ten szlachetny Ale, gdy tak kombinował, to miał plan konkretny Cierpliwości się nauczył, wszystko kalkulował I tak Tata moją […]
1. Za górami, za lasami historia zaczęła Się ta niebywała drodzy – panna młoda wzięła I się zakochała w chłopcu, który dzisiaj właśnie Jak to w bajkach zawsze bywa – odtąd sam nie zaśnie 2. Oczarował go jej widok – ją męska uroda Dzisiaj finał tego mamy, bowiem para młoda Inną bajkę rozpoczyna, a więc zaczynamy Posłuchajcie, co do powiedzenia […]
3.Była raz dziewczynka mała Jej niezwykłe narodziny O czym Mama jej wiedziała Były świętem dla rodziny 4.Byłam dzieckiem planowanym Za co bardzo Wam dziękuję Wytęsknionym, wyczekanym Do dziś to tak właśnie czuję 5.Ty na rękach mnie nosiłeś Zawsze Tato mój kochany I piosenki mi nuciłeś Byłeś we mnie zakochany 6.Bajki mi opowiadałeś O księżniczkach i o smokach I cierpliwość do […]
1. Za górami, za lasami historia prawdziwa Miała miejsce – była panna bardzo urodziwa Która tak zwodziła chłopca różnymi sztuczkami 4 lata za nią chodził, no powiedzcie sami 2. Ile musiał mieć zacięcia rycerz ten szlachetny Ale, gdy tak kombinował, to miał plan konkretny Cierpliwości się nauczył, wszystko kalkulował I tak Tata moją Mamę sobie upolował 3. A zaczęło się […]
1.Ta historia jest prawdziwa Chociaż w bajkę ułożona Podobieństwo jej zadziwia Myślę, że i Was przekona… 2.Tak jak zdarza się na świecie Jestem jedynaczką przecież Byłam wprost oczekiwana I przez wszystkich uwielbiana 3.Ciocia moja więc Wioleta To poczciwa jest kobieta Tak oto zapamiętała Jak mnie Mamuś rodzić miałaś 4.W domu wody Ci odeszły Aż każdego przeszedł dreszczyk Do szpitala pojechałaś […]
Tuż po urodzeniu ciemne oczy miałam Wszystkie pielęgniarki więc w zachwyt wprawiałam To u Babci Wandzi dzieciństwo spędzałam Cudownie babuniu u Ciebie ja miałam
Dziękuję Ci Tato za przykład wzrastania Za Twoje decyzje i czas dorastania Że mogłem się uczyć mój Tato od Ciebie Jak spełniać marzenia, by wejść tam, w głąb siebie
Ty zawsze starałeś się Tato kochany Wypełnić nam wszystkie marzenia i plany Co zrobić umiałeś, to nam to dawałeś Choć często bywało, że wiele nie miałeś
Krystyna i Tomasz – imiona kochane A kryją się pod nim, tak dobrze mi znane Osoby w mym życiu i dziś Wam dziękuję I chcę tu powiedzieć, że wszystko, co czuję
Mamusiu, z radością tu stoję przed Tobą Jesteś mi najdroższą pod słońcem osobą Przytulam do serca, Twe dłonie całuję Miłością do Ciebie cała promieniuję
Pamiętam wycieczki z Tobą Tato drogi Kiedy byłem mały, bolały mnie nogi To Ty na barana mnie często sadzałeś I tak me dziecięce marzenia spełniałeś
Wyliczyłam sobie Mamo jak dobry ogrodnik Że Ty drogi Tato Janie to byłeś zawodnik Kiedy ślub brałeś z Mamusią, też już z Wami byłam Na weselu wspólnym Waszym się razem bawiłam
Jestem pierworodny i męski potomek Rozjaśniły po mnie wspaniale nasz domek Dwie siostry, to Ania i Kasia, jak wiecie Oj! Się ze mną miały na tym Bożym świecie
Teraz będzie drodzy, moment najważniejszy Bo on jest związany ściśle z dniem dzisiejszym Tata Ireneusz oraz Mama Hania Zawsze mi stawiali duże wymagania
To Ty Mamo Olu masz zaplanowane Wszystko tak do końca i poukładane Mimo trójki dzieci sama radę dałaś I powiem to głośno – dobrze wychowałaś
Jak byłam malutka, Mamę ostrzegałam By pieniążków wszystkich to nie wydawała Bo są one właśnie na domek, co Tata Budował z zapałem przez te wszystkie lata
W październiku do Was na ten świat przybyłam Niezaplanowana – niespodzianką byłam Do trzech razy sztuka i się nie udało Znowu było dziewczę i już tak zostało
Chcieliście kochani mieć następne dziecko Podeszliście trochę do tego zdradziecko 13 lat Tato zajęło to Tobie Choć przecież lgnęliście tak bardzo ku sobie
Ty przecież mieć córkę Mamusiu tak chciałaś W prezencie trzech synów od Boga dostałaś Ja jestem konkretny, spokojny, lubiany I może troszeczkę ziściłem Twe plany
Cała nasza piątka była przez Was chciana I w opinii mojej tak bardzo kochana Bo Tobie mój Tato niejeden zazdrościł Że skarb otrzymałeś w postaci miłości
