Bajka – Daria i Patryk
1. Za górami, za lasami historia zaczęła
Się ta niebywała drodzy – panna młoda wzięła
I się zakochała w chłopcu, który dzisiaj właśnie
Jak to w bajkach zawsze bywa – odtąd sam nie zaśnie
2. Oczarował go jej widok – ją męska uroda
Dzisiaj finał tego mamy, bowiem para młoda
Inną bajkę rozpoczyna, a więc zaczynamy
Posłuchajcie, co do powiedzenia dla Was tutaj mamy
3. Gdy się urodziłam, to nie przypuszczałam
Że mego rodzeństwa będę tyle miała
Najstarsza jest Hania, potem trzech chłopaków
Wspomnę tu króciutko – niezłych rozrabiaków
4. Ja jestem najmłodsza, więc piątka nas była
Dzieciństwo beztrosko w mym domu spędziłam
Mamusiu kochana, na ręce mnie brałaś
Tuliłaś do serca, piosenki śpiewałaś
5. Tata też mnie czasem brał w ramiona swoje
Nosił mnie na rękach i żeście oboje
Dbali o tę córkę najmłodszą, jak trzeba
Bracia oraz siostra, gdy była potrzeba
6. Nieopodal też w Bydgoszczy, w tym bajkowym świecie
Na świat przyszło, lecz płci męskiej jeszcze jedno dziecię
Taki więc był plan wspaniały na ich całe życie
A jak było z tym młodzieńcem zaraz usłyszycie
7. Mamusiu Grażynko! – ja dziękuję Tobie
Że mimo problemów – miałaś mnie przy sobie
Z babcią moją Zosią mnie wychowywałaś
Pomoc przeogromną zawsze od niej miałaś
8. Byłem niespodzianką, choć oczekiwany
Ale tak do końca – niezaplanowany
Jestem jedynakiem, lecz nierozpieszczonym
Dziś dla Ciebie Mamo przesyłam ukłony
9. I dla mojej babci, która o mnie dbała Przepyszne obiadki stale gotowała
Mówiła też wiersze, piosenki śpiewała
Szyła i ogrodem się też zajmowała
10. Ty kochana Mamo zawsze o mnie dbałaś
Na rękach nosiłaś i mnie przytulałaś
Twoje małe dłonie nieraz mnie głaskały
A usta przepiękne piosenki śpiewały
11. Ciężko pracowałaś, bo na dwa etaty
Wachlarz swych zdolności masz bardzo bogaty
Raz nauczycielka, drugi raz sprzedawca
Dzisiaj to doceniam – to Ty mój wybawca
12. Chciałaś, abym w życiu miał lepiej, wspanialej
Dlatego mi serce poświęciłaś całe
Do nauki ciągle mnie goniłaś Mamo
Chciałaś bym maturę zdał wtedy tak samo
13. Stawałaś na głowie, bym ukończył szkołę
Bym miał wykształcenie i zdolności spore
Za determinację Twą dzisiaj dziękuję
Nie, że tak wypada – po prostu tak czuję
14. Kochana Mamusiu zawsze się starałaś
Ciągle się martwiłaś, w kółko powtarzałaś
„Jak sobie poradzę teraz z dzieci piątką?”
Jestem najtrudniejszą, kochaną pamiątką
15. Dziękuję za chwile dzieciństwa wspaniałe
Bo mogłam je przeżyć najlepiej i całe
Jest ono związane z opieką i troską
Twoją przede wszystkim – bym była radosną
16. Dziewczyną wspaniałą wśród sióstr oraz braci
Abym potrafiła swe życie wzbogacić
W państwa, miasta grałaś oraz w gry planszowe
Mamo moja droga, zaprzątałaś głowę
17. Swoją piosenkami, które uwielbiałam
I często w dzieciństwie ich w domu słuchałam
Tak wzrastałam przy Was, czułam się bezpiecznie
Bo jak bywa w bajkach – miało być bajecznie
18. Zawsze na wakacje razem jeździliśmy
W góry i nad morze, też zawitaliśmy
Do cioci i wujka kiedyś na Mazury
Rok był nie pamiętam dokładnie to który?
19. Gdy mnie za granicę pierwszy raz zabrałaś
Do parku rozrywki – bardzo się starałaś
Abym był szczęśliwy – dziękuję Ci Mamo
I wciąż Ciebie kocham miłością tą samą
20. Uwielbiasz podróże, czytujesz gazety
Masz pasję, jak inne normalne kobiety
Bo serial „Na wspólnej” oglądasz codziennie
Choć dużo pracujesz naprawdę niezmiennie
21. Gdy w górach byliśmy, to tam przecież z Tobą
Najdroższą na w świecie mi wtedy osobą
Na nartach się jeździć razem uczyliśmy
Choć łatwo nie było – przygodę mieliśmy
22. Do kościoła Mamuś też mnie zabierałaś
W trzeciej ławce nieraz tam ze mną siadałaś
Jesteś ze mnie dumna, bo magistrem będę
Z mych studiów i z życia i pod każdym względem
23. Aż trzy i pół roku mnie piersią karmiłaś
Dałaś, co najlepsze i się poświęciłaś
Dla mnie moja Mamo – za to Ci dziękuję
I być dobrą córką dalej obiecuję
24. Kiedy spać się kładłam – taboret stawiałaś
Przy łóżku Mamusiu, bo zawsze wiedziałaś
Że na nim ma leżeć chleb i stać herbata
I tak dzień w dzień było, co potwierdzi Tata
25. Mnie krzyża uczyłaś – ja rączki składałam
Do Bozi i w sercu się swoim pytałam
Za kogo się modlić, a potrzeb jest wiele
W domu i w zagrodzie, a nawet w kościele
26. Darię mą od razu zaakceptowałaś
Z babci mojej Zosi dobry przykład brałaś
Byłyście pomocne i na Was liczyłem
Nawet, kiedy z Darią poważnie kręciłem
27. Z babcią i w Licheniu i w Juracie byłem
Ze zdaniem jej mocno się zawsze liczyłem
Mówiła mi: nie pal i nie pij kochany
Bo będziesz przez życie wciąż poniewierany
28. Ani narkotyków nie bierz nigdy, wcale
Taka była mądra, modliła wytrwale
Się za mnie, za Ciebie, za całą rodzinę
Bo chciała bym dobrym był wnukiem i synem
29. Kiedy raz mój Tato burzę oglądałeś
Zdarzenie, jak mówisz – przedziwne dość miałeś
Nam opowiedziałeś taką to historię
Mam ja na jej temat odmienną teorię
30. Mówiłeś, że UFO Cię porwać raz chciało
Z balkonu, a później to różnie się działo
Bo się nie zgodziłeś i balkon zamknąłeś
I jakoś nadzwyczaj się tym nie przejąłeś
31. Kiedy 6 lat miałem, po mleko chodziłem
Z Tobą droga Mamo, więc posłuszny byłem
Miałem swoją kankę i kwiatki zrywałem
Które koleżance swej – Marcie dawałem
32. To na tyle by dziś było Rodzice kochani…
kontakt: http://wierszykdllaciebie@gmail.com/
Podziekowania dla rodzicow w formie bajki genialny pomysl. Pan Andrzej robi kawał dobrej roboty. Bajka przeszla nasze oczekiwania jest lepsza niz sobie wyobrazalismy. Bardzo szybko napisana. Polecamy z calego serca. Dziekujemy za piekna bajke. Bajka warta swojej ceny.