Wiersze religijne – wiersze okazjonalne – TATA

Wiersze religijne – wiersze okazjonalne – TATA

Jak mam to rozumieć mój TATO kochany
Że Ty jesteś wszędzie, na mnie Ci zależy?
Przecież jestem ciągle taki poplątany
A wokoło prawie, już nikt w nic nie wierzy?

Lekki powiew wiatru czasami przenika
Całe wnętrze moje, się nieswojo czuję
W sercu, w głowie mojej się zjawia panika
Bo dostrzegam, czego naprawdę brakuje

W mym życiu, na pozór więc jestem szczęśliwy
Sens jego straciłem, wciąż gonię, się spieszę
To wiem tak naprawdę, że obraz prawdziwy
Jest w tym, gdy swe dziecko obejmę, pocieszę

Szepczesz mi do ucha, że jestem kochany
Grzmisz w sumieniu moim-odwróć się od złego!
Czy wiesz, że Ty TATO jesteś postrzegany
Tak, jakbyś nie istniał-powiedz mi, dlaczego?

Jak dostrzegać wolność, na co dzień nią cieszyć?
Jak żyć, aby radość mieć dziecka małego?
Bym dobry był, mówisz i przestał już grzeszyć
To wtedy mnie TATO zachowasz od złego?

0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *