Wiersze okazjonalne – MŁODOŚĆ
Jestem człowiekiem
Widzisz? Ja żyję
Mam ręce, nogi
I długą szyję
Oczy niebieskie
Uszy za duże
Nosek garbaty
Lubię podróże
Jestem wybredny
Zjadam rozumy
Mam zawsze rację
Pęcznieję z dumy
Lubię uznanie
Kiedy mnie chwalą
Kłaniam się w koło
Uszy mnie palą
Uśmiech rozdaję
Myślę odwrotnie
Jestem przebiegły
Robię przewrotnie
Szukam przyjaciół
Nawet korzyści
Wrogów mam jednych
To ateiści
Jestem wierzący
Kościół uznaję
Czasem tam chodzę
I w kruchcie staję
Uczę się dobrze
Czy coś mi trzeba?
Babcie się modlą
Chcą pójść do nieba
Jestem zaradny
Umiem się troszczyć
Po co mi wiara?
To ja – nieboszczyk!