Wiersze okazjonalne – Przemiana
Jak niewiele zrozumiałem
Od momentu, gdy poznałem
Ciebie Jezu utajony
W hostii białej położony
I się w Tobie zakochałem
Trudna z Tobą droga Panie
Bo mi nic nie pozostanie
Wszystko muszę wkoło zmienić
A najtrudniej jest przemienić
Siebie, na Twoje wołanie
Wciąż potykam się, upadam
Bo rozumy wszystkie zjadam
Moje ego dominuje
Ciebie bardzo potrzebuję
Bo sam w sidła swoje wpadam
Nie potrafię żyć bez Ciebie
Ty mi każesz zmieniać siebie
Krok po kroku, dzień po dniu
Przeciwstawiać mam się złu
By królować z Tobą w niebie
/ całość 9 zwrotek /
kontakt: wierszykdlaciebie@gmail.com
Kawałek serca, mądrości, dobrej rady każdy może znaleźć w tych wierszach. A w tym religijnym i kawałek siebie mogłam wypowiedzieć Panu…