Podziękowania dla Rodziców wierszem – Julita i Bartek

Podziękowania dla Rodziców wierszem – Julita i Bartek

  1. Jak byłam malutka, Mamę ostrzegałam
    By pieniążków wszystkich to nie wydawała
    Bo są one właśnie na domek, co Tata
    Budował z zapałem przez te wszystkie lata

  1. Zdjęć, jak byłam mała, to nie pozwalałam
    Sobie robić nigdy i zawsze płakałam
    Na zdjęciach w zerówce jestem rozbeczana
    I z Mamą sklejona i za nią schowana

  1. Mój mąż, czyli Bartek ma takie wspomnienia
    To jego Rodziców pierwsze doświadczenia
    Lucyna z Marianem, to moi teściowie
    Kiedy się poznali, byli bardzo w sobie

  1. Zakochani przecież i półtora roku
    Dotrzymywał Marian narzeczonej kroku
    Gdy się na zabawie w Bininie poznali
    Zadurzeni w sobie, szczęśliwi wprost cali

  1. Ty kochana Mamo się o mnie troszczyłaś
    Po brzuszku głaskałaś i do mnie mówiłaś
    Czułam się radosna i bardzo kochana
    Bo byłaś Ty ze mną, moja droga Mama

  1. Mam pięć lat młodszego brata Mateusza
    Kochany, poczciwy, taka dobra dusza
    Kiedyś to się zawsze prawie kłóciliśmy
    Lecz teraz to z tego już dziś wyrośliśmy

  1. Zgodni więc jesteśmy, pomagamy sobie
    Czy on coś rozpocznie, czy ja coś tam robię
    Jeden na drugiego zawsze liczyć może
    Czy w dobrym, czy w raczej jest kiepskim humorze

 

  1. Mój Bartek, to synek kochany Mamusi
    Tak było i będzie i być dalej musi
    Ma siostrę Martynę oraz Paulinę
    Lecz on jest jedynym synulkiem i synem

  1. Jak mówisz Ty Mamo na niego zdrobniale
    To on się tak czuje po prostu wspaniale
    Synusiem Mamusi do końca zostanie
    Wypełnia on dobrze to swoje zadanie

  1. Łobuz był niemały, co kiedyś Ci wodę
    Wlał do odkurzacza, powiem mimochodem
    Piekł z Tobą biszkopty, pichcił i gotował
    Tak nabierał wprawy, przy tym kombinował

/ całość 46 zwrotek /
kontakt: wierszykdlaciebie@gmail.com

 

0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *