Paula – życiorys w pigułce

Paula – życiorys w pigułce

Paula – życiorys w pigułce!

1. Gdy się córciu urodziłaś
Niespodzianką wielką byłaś
Choć niewielka, jak kruszynka
Twoja zapłakana minka

2. Wciąż na buźce Twojej trwała
Tak popalić nieźle dałaś
Nam z początku i też potem
Trudne dziecko, lecz z polotem…

3. Na wakacjach na wsi byłaś
To o piątej już dzwoniłaś
Do mnie rano zrozpaczona
Że sen Ciebie nie pokonał

4. Byłaś wtedy na spacerze
Ci współczułam, powiem szczerze
A bolączką Twoją były
Zęby, które wychodziły

5. Już, kiedy dwa latka miałaś
W swych jedynkach tak dostałaś
Ropkę, którą Ci dentysta
Musiał ściągnąć – oczywista

6. Rzecz to przymusowa była
Co dziadkowi ból sprawiła
I on nie mógł na to patrzeć
Uciekł, by ślad łez swych zatrzeć

7. W pierwszych latach życia swego
Poszłaś Paula na całego
Poparzyłaś się żelazkiem
Usłyszałam z wielkim wrzaskiem

8. Płacz Twój, cała przerażona
Utuliłam Cię w ramionach
I w szpitalnej zaraz sali
Żeśmy czas ten przeżywali

9. Dziadek z babcią rozpieszczali
Ciebie mocno i kochali
Ciocia Tosia, wujek Daniel –
Przy nich nabierałaś manier

10. Oczywiście żartowałam
„Też swobodę od nich miałam”
Zawsze tak mówiłaś do mnie
Tu zaznaczę i przypomnę

11. Twoja przecież chrzestna matka
Moja siostra – nie sąsiadka
Ciągle Ci towarzyszyła
W najważniejszych z Tobą była…

12. Ja wymagającą byłam
Mamą i Ciebie uczyłam
Też wszystkiego, a Twój Tata
To nie widział wcale świata

13. Poza Tobą – oczko w głowie
Byłaś jego, co się zowie
Jeździł wtedy ciężarówką
I pod każdą też wymówką

14. On rozpieszczał bardzo Ciebie
Byłaś wtedy w siódmym niebie
Bo Twój Tata zakochany
Był po uszy Ci oddany

15. Towarzyska i ruchliwa
Byłaś bardzo urodziwa
Twe zdolności kulinarne
Były słabo tak realne

16. Bo ziemniaki przypalałaś
Lub niedosolone dałaś
Potrafiłaś potrawami
Się zachwycać godzinami

17. Które Ci przygotowałam
Wielką wdzięczność wtedy miałam
Od parteru już wiedziałaś
Co na obiad dostać miałaś

18. Gdy na studiach dziennych byłaś
To w weekendy zarobiłaś
Tyle, że aż oniemiałam
Bo sukienkę nową miałam

19. Mól książkowy oczywisty
Wszystko czytasz i w przejrzysty
Sposób się tym delektujesz
Nawet dzisiaj zaskakujesz

20. Co niektórych Waszych gości
Nie posiadasz się z radości
Gdy w prezencie ślubnym książki
Dostaliście i pieniążki

21. Jak iskierka jesteś bystra
I jak kryształ przeźroczysta
I wciąż świecisz jak słoneczko
Choć wrażliwa jesteś deczko

Dzisiaj moje dziecko drogie
Idź przez życie zawsze z Bogiem
Abyś zawsze pamiętała
W jakim domu żeś wzrastała!

całość 57 zwrotek
kontakt://wierszykdlaciebie@gmail.com

0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *