Wiersze dla dzieci – MUZYKANCI Z BREMY
Kiedy osioł sił już nie miał, by pracować
Musiał z młyna odejść, lub też emigrować
Spostrzegł wtedy, że pan jego spisek knuje
Nie obroni go, ani też nie uratuje
Stanął więc przed dylematem, a wariantem
Było iść do Bremy i w niej zostać muzykantem
Na swej drodze spotkał charta myśliwskiego
„Czemu wyjesz tak żałośnie?” – spytał jego
Jestem stary, męczą mnie już polowania
I zadyszkę mam niemałą od biegania
Wziąłem za pas nogi i uciekłem szybko
Bo mnie pan mój chciał zastrzelić! – tak mi przykro
Rzekł mu osioł, więc dołączyć możesz do mnie
Zarobimy na chleb jakoś, powiem skromnie
Zagrasz pięknie na bębenku, ja na lutni
Nie będziemy przecież dalej tacy smutni
/ całość 20 zwrotek /
kontakt wierszykdlaciebie@gmail.com