Pod pięknym lasem, od wsi daleko,
pośród pól żyznych, nad modrą rzeką
wznosił się stary dwór, tak wspaniały,
choć zaniedbany był trochę cały.
(więcej…)
Pod pięknym lasem, od wsi daleko,
pośród pól żyznych, nad modrą rzeką
wznosił się stary dwór, tak wspaniały,
choć zaniedbany był trochę cały.
(więcej…)
Z jednej starej łyżki, tak się raz zdarzyło
że dwudziestu pięciu żołnierzy przybyło
ołowianych wprawdzie, braćmi wszyscy byli,
głowy mieli sztywno, mundury nosili
(więcej…)
W pięknym ogrodzie przed małą chatką
Rosły dwa krzewy, oba różane
A w chałupince ze starą matką
Mieszkały córki bardzo kochane
(więcej…)
Wiecie o tym doskonale
W Chinach, cesarz, ciągle, stale
Jest Chińczykiem urodzonym
Ludem sobie powierzonym(więcej…)
W pewnym kraju żyła sobie dość stara królowa
Która męża pochowała, więc to była wdowa
Miała córkę taką piękną, urodzoną w maju
Gdy dorosła, królewicza z dalekiego kraju
(więcej…)
Biedny młynarz nie miał pracy i w nędzą popadał
A gdy w lesie zbierał drzewo, starszy pan zagadał
Tak do niego ze współczuciem „co się męczysz baracie”
Jak życzenie moje spełnisz, będziesz mieszkał w chacie
(więcej…)
Kiedyś, dawno temu, król z królową żyli
I o swoje dzieci bardzo się martwili
W sumie, aż dwunastu dobrych synów mieli
A tak jeszcze przecież by dziewczynkę chcieli(więcej…)
Był ubogi książę, co miał księstwo małe
Lecz plany na życie miał on niebywałe
Chciał nagle się żenić, bo miał to w naturze
I jak się dowiecie mniemanie też duże
(więcej…)
By powstała dobra bajka,
bajka – niezapominajka,
musisz usiąść więc wygodnie
i masz mieć włożone spodnie.
(więcej…)
Chcę wam opowiedzieć bajkę
o kimś, kto się Pomagajkiem
tak zachwycił w swoim życiu,
jak pomagał on w ukryciu
(więcej…)
Biedny chłop raz na wsi mieszkał, co miał dobrą żonę
I marzenie mieli jedno, takie upragnione
Aby dziecko chociaż jedno małe u nich było
Które życie by im całkiem naraz odmieniło
(więcej…)
Żył na wschodzie pewien cesarz bardzo dawno temu
I cesarstwem powierzonym rządził po swojemu
Próżny był i kosztowności wydawał na szaty
Miał ich mnóstwo, bo był władcą niezmiernie bogatym
(więcej…)
Dawno temu, za górami
prawie, że na końcu świata
żyła piękna, jak aksamit
ta królewna, której tata
królem wielkim był, wspaniałym,
rządził ludem sprawiedliwie,
wszyscy wkoło go kochali,
więc panował miłościwie.
W samym środku ziem poddanych
mocny zamek stał
Nieopodal rzeki w lesie
Rosło drzewo, co wieść niesie
Że zaczarowane było
Mnóstwo przygód się zdarzyło(więcej…)
Szył Krawczyk surdut, przy oknie siedział
Palce od tego już go bolały
Usłyszał z dworu, gdy ktoś powiedział
„Mus dziś sprzedaję słodki, wspaniały!”
(więcej…)
Coś Wam powiem, bo widziałem takie różne rzeczy
To zdarzyło się naprawdę, nie mogę zaprzeczyć
Dziś spostrzegłem, że fruwają dwie pieczone kury
Co? Nieprawda? Mi mówicie, że to jakieś bzdury?(więcej…)
Posłuchajcie tej bajeczki, co się zowie
O niedobrej i niesprawiedliwej wdowie
Która tylko dwie córeczki w domu miała
I tę brzydką i leniwą wyróżniała
Gdyż rodzonym dzieckiem matki swojej była
A ta druga cicho krzywdy swe znosiła
Chociaż była
Kiedy osioł sił już nie miał, by pracować
Musiał z młyna odejść, lub też emigrować
Spostrzegł wtedy, że pan jego spisek knuje
Nie obroni go, ani też nie uratuje
Stanął więc przed dylematem, a wariantem
Było iść do
Nad brzegiem morza, w maleńkiej chatce
Gdzie wiatr złocistym wciąż sypał piaskiem
Mieszkał ubogi, zwyczajny rybak
Z gderliwą żoną, która swym wrzaskiem
Wciąż zamęczała męża swojego
Który szlachetny był i uczciwy
Stale pretensje miała do niego
On chociaż biedny, to
Miał krawiec trzech synów i jedną miał kozę
Do szyi przypięta bywała powrozem
Na łąkę z nią chłopcy codziennie chodzili
Soczystą, zieloną ją trawą karmili
A ona w hojności się im odwdzięczała
Najlepiej się pasła, jak tylko umiała
Najstarszy